Niemiecki koncern chce w ciągu najbliższych 10 lat podwoić swoje moce produkcyjne w Polsce i zatrudniać nawet do 800 osób.
Pierwszy, zagraniczny oddział koncernu powstał w 2003 r. w Strzelcach Krajeńskich. - Lokalizację wybrano z uwagi na niewielką odległość od granicy z Niemcami, zaproponowane przez miasto zwolnienia z podatku od nieruchomości i niskie koszty pracy - tłumaczy Guenter Engelbrecht, prezes AE Group Polska.
Zaczynali od 17 pracowników, by w tym roku dojść do 250. - Najpierw zajmowaliśmy się głównie usługami i pracami manualnymi. Teraz bazujemy głównie na obróbce mechanicznej metali - dodaje niemiecki menedżer.
Cały koncern składa się z ośmiu oddziałów - po jednym w Polsce, Austrii oraz USA. Reszta rozsiana jest na terenie Niemiec. Holding zatrudnia w sumie ponad 1700 osób.
W ub.roku, w Strzelcach Krajeńskich, do użytku oddano nową halę produkcyjną z zapleczem socjalnym, przewidzianym na 500 osób. Jeszcze w tym roku, ma również ruszyć budowa nowoczesnego zakładu odlewniczego i obróbki metali. Ta inwestycja, która pochłonie 33 mln euro powstanie w ramach oddzielnej podstrefy Kostrzyńsko-Słubickiej SSE. Ma dać pracę kolejnym 250 pracownikom.
AE Group zajmuje się ciśnieniowym odlewnictwem z aluminium, a dostarcza m.in. komponenty gotowe do montażu, głównie dla przemysłu samochodowego i lotniczego.
tutaj więcej o motoryzacji
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: AE Group Polska: siła robocza jak magnes