Samochody dostawcze z podwójną kabiną znów zostały przez fiskusa potraktowane jak auta osobowe. Od końca marca Służba Celna podlegająca Ministerstwu Finansów zaczęła egzekwować akcyzę od właścicieli takich aut, powołując się na nową interpretację przepisów podatkowych.
Jedyną firmą, która płaci akcyzę za modele pick-up, jest koreański Ssangyong, dlatego że jego model wprowadzano na rynek wiosną, gdy znane były nowe przepisy unijne. Aleksandra Granat z Ssangyong Motor Polska twierdzi, że gdy importerzy będą musieli zapłacić 13,6 proc. akcyzy, to wszystkie półciężarówki, np. Mitsubishi L200, Toyota Hilux, zdrożeją o kilkanaście tysięcy złotych - czytamy w dzienniku.
W tym roku, głównie z uwagi na korzystne przepisy dające możliwości odliczenia całego VAT zawartego w cenie auta, a później paliwa (22 proc.), sprzedaż aut typu pick-up podwoiła się. Według danych firmy Samar przez siedem miesięcy kupiono ich w Polsce 2719, co stanowiło 10 proc. wszystkich sprzedaży aut dostawczych. Najwięcej, prawie 1,2 tysiąca, sprzedał Nissan (model Navara), na drugim miejscu znalazła się Toyota Hilux - 812 sztuk, a na trzecim Mitsubishi L200 znajdujące 512 nabywców - wylicza "Rz".
Łączna wartość sprzedaży to około 270 mln zł netto.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Akcyza na pick-upy