Zmagania producentów samochodów ze szpiegami uzbrojonymi w aparaty fotograficzne to niekończąca się walka. Kiedy jedna strona robi wszystko, aby swoje najnowsze dzieło ukryć jak najdłużej przed światem, druga obmyśla nowe sposoby zdobycia zdjęcia nowego prototypu. Od 30 lat Opel opracowuje folie do kamuflażu oraz fałszywe dodatki, które zamontowane na samochodzie wyprowadzają motoryzacyjnych paparazzich w pole.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Astra V: bez kamuflażu ani rusz