Auta importowane do Polski trafiają za granicę

Auta importowane do Polski trafiają za granicę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kwitnie reeksport nowych aut z Polski do zachodnich krajów UE, głównie Niemiec. Transakcjom między polskimi i niemieckimi dealerami sprzyja słabość polskiej waluty. Różnica w cennikach niemieckich i polskich salonów sięga nawet kilku tysięcy euro.

Obecnie różnica w cennikach po przeliczeniu złotego na euro w przypadku najmniejszych aut z segmentu A i B sięga nawet 3 tys. euro, pisze "Dziennik". W przypadku aut z wyższych segmentów różnice są jeszcze wyższe, ale z uwagi na spadek popytu zainteresowanie nimi jest mniejsze.

Inaczej jest w przypadku mniejszych pojazdów aut, których popularność w Niemczech od początku roku rośnie w związku z wprowadzeniem przez tamtejszy rząd wartych 2,5 tys. euro bonifikat wypłacanych w zamian za złomowanie starych pojazdów. Prawdziwymi szlagierami są Fiat 500 i Ford Ka, produkowane w tyskich zakładach Fiata. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszą się również Opel Corsa, Alfa MiTo, Ford Fiesta czy Fiat Panda.

- Polscy dealerzy nie muszą nawet szukać kanału sprzedaży, bo regularnie pukają do nich przedstawiciele zagranicznych firm, mówi Natalia Olińska z Car Group, niezależnego importera samochodów. Wg niej od początku roku do zachodnich klientów mogło już trafić w ten sposób nawet 20 tys. pojazdów. Jak twierdzi, pojazdy trafiają głównie do Niemiec, choć zdarzają się też klienci z Belgii, Holandii czy Austrii. - Zjawisko przybrało w ostatnim czasie na sile, potwierdza Andrzej Halarewicz z JATO Dynamics, firmy monitorującej rynek motoryzacyjny. I dodaje: - Praktycznie każdy sprzedawca nowych aut, z którym rozmawiałem, otrzymał po kilka zapytań tego typu.

Proceder tego typu, mimo że legalny, niechętnie przyjmowany jest przez oficjalnych importerów. Koncerny motoryzacyjne różnicują bowiem swoje cenniki, dostosowując je do specyfiki każdego rynku. W związku z tym już tylko z tego powodu dochodzi często do znacznych różnic w cenach aut na poszczególnych rynkach europejskich. To otwiera drogę do działalności tzw. rynku równoległego, zdominowanego przez niezależnych brokerów, którzy odnajdują na świecie dla swoich klientów najbardziej atrakcyjne cenowo oferty dla określonej marki. Zjawisko przybrało na sile w ub.roku, gdy złoty umacniał się wobec euro i dolara. Wtedy wzrosła liczba nowych aut sprowadzanych do Polski z zachodnich krajów UE, a nawet z USA.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!