Samochody elektryczne i sportowe zdominowały tegoroczne międzynarodowe targi motoryzacyjne w Genewie. Nowości pokazały m.in. Volkswagen, Mercedes-Benz i Ferrari.
Koncerny motoryzacyjne coraz częściej borykają się z problemem zaostrzonych standardów dla poziomu emisji zanieczyszczeń do atmosfery, jak i ze zmieniającymi się oczekiwaniami konsumentów na rynku. Obecnie coraz bardziej upowszechnia się myślenie o samochodach jako o usłudze, którą klienci zamawiają według potrzeby, nie zaś - jak to było do tej pory - o przedmiocie, który się kupuje w celu długotrwałej eksploatacji.
Na targach w Genewie Mercedes-Benz pokazał swój konceptualny model EQA - kompaktowy samochód elektryczny na baterie, wyposażony w wirtualny radiator zmieniający wygląd w zależności od wybranego trybu jazdy.
Czytaj także: Škoda zainwestuje 2 mld euro w ciągu 5 lat
Volkswagen z kolei zaprezentował I.D. Vizzion, dużego elektrycznego sedana w wersji autonomicznej, która w wyposażeniu nie ma kierownicy.
Podczas targów w Genewie, które potrwają do 18 marca, prezentowane są również samochody z silnikami spalinowymi o wysokiej mocy; McLaren pokazał luksusowy model Senna, a Ferrari - inspirowany wyścigówkami model 488 Pista.