Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Amerykański rząd "nie chce pozwolić na upadek amerykańskich producentów samochodów", ale pomoc dla nich nie powinna naruszać opiewającego na 700 mld USD funduszu ratowania systemu bankowego - oświadczyła w poniedziałek sekretarz prasowa Białego Domu Dana Perino.
Kilku wpływowych demokratycznych kongresmenów zadeklarowało w niedzielę swą zgodę na udzielenie doraźnych pożyczek "wielkiej trójce" amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego - spółkom General Motors, Ford i Chrysler. Swoje łączne potrzeby w tym zakresie oceniają one na 25 mld USD.
Demokraci chcą włączyć przeznaczone na ratowanie branży samochodowej pieniądze do ustawy o rozszerzeniu świadczeń dla bezrobotnych, którą zajmuje się obecnie Izba Reprezentantów. Głosowanie nad ustawą może się odbyć już w najbliższą środę.
Jak zaznaczyła Perino, "przemysł samochodowy jest ważną częścią naszej bazy wytwórczej i chcemy, by przemysł ten odniósł sukces i konkurował w ramach gospodarki globalnej". Skrytykowała jednocześnie media, które według niej niesłusznie zarzucają rządowi zbyt restrykcyjne podejście do sprawy dofinansowania.
- Uważamy, że pomoc powinna pochodzić z programu stworzonego przez Kongres specjalnie dla wsparcia producentów samochodów - z opiewającego na 25 mld dolarów programu pożyczkowego ministerstwa energetyki"- oświadczyła rzeczniczka. Jak podkreśliła, fundusz pomocy dla banków "pomyślany jest wyłącznie dla uporania się z obecnym kryzysem kredytowym w naszym sektorze finansowym".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biały Dom deklaruje chęć wsparcia przemysłu samochodowego