Pomimo spadku w tym roku, chiński rynek motoryzacyjny w ciągu najbliższej dekady może potroić swoje rozmiary, a przemysł jest w stanie pokonać magiczną barierę produkcji 50 mln sztuk pojazdów rocznie - powiedział Liu Shijin, wicedyrektor Centrum Badań Rozwoju (DRK) Rady Państwa, prezentując specjalny raport tego centrum, Towarzystwa Inżynierów Motoryzacyjnych Chin (SAE) oraz Volkswagen Group China.
W ciągu ostatnich dwóch lat chiński rynek motoryzacyjny doświadczył wręcz wybuchowego wzrostu, stając się największym na świecie. Sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych krajowej produkcji i z importu przekroczyła w ub.r. 18 mln sztuk, czyli wzrosła o 38 proc. w porównaniu do 2009 roku (13 mln szt.).
Co prawda ta dynamika osłabła w I półroczu 2011 roku, do 4 proc., jednak Liu przewiduje, że sprzedaży pojazdów w końcu roku może powrócić do tempa 10 procentowego, nawiasem mówiąc – wyższego niż spodziewany wzrost PKB. Jego zdaniem, spadek dynamiki sprzedaży to „normalna” reakcja na tak wysoką dynamikę w poprzednich okresach.
Liu podkreślił, że w ciągu następnych 10 lat sektor motoryzacyjny w Chinach będzie utrzymywać tempo wzrostu produkcji wyższe niż większość innych sektorów.
Z raportu wynika konieczność zmiany struktury produkcji samochodów w Chinach. Przytacza się dane, że w Japonii ponad jedna trzecia pojazdów napędzana jest silnikami mniejszymi niż 1 litr, podczas gdy w Chinach zaledwie 6 procent. Autorzy raportu podkreślają również, że średnia emisja dwutlenku węgla użytkowanych samochodów osobowych w Chiny jest o 20 proc. wyższa niż UE i Japonii. Dlatego ważnym segmentem produkcji i sprzedaży staną się pojazdy elektryczne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiński rynek motoryzacyjny może się potroić