Czas świetności japońskiej gospodarki minął

Czas świetności japońskiej gospodarki minął
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Produkty z Japonii nie są już synonimem wysokiej jakości, a jej firmom nie można ufać – ocenił niemiecki ekspert w dziedzinie motoryzacji Ferdinand Dudenhoeffer, komentując  ujawniony w tym tygodniu skandal fabrykacyjny w Mitsubishi Materials.

  • Mitsubishi Cable Industries dostarczało produkty o przekłamanych danych od kwietnia 2015 roku, a Mitsubishi Shindoh od października roku 2016 - wynika z wewnętrznych dochodzeń tych spółek
  • Skandale świadczą o powolnym, lecz konsekwentnym upadku japońskiej gospodarki i przemysłu. - Czasy, kiedy japońskie produkty oznaczały doskonałą jakość, minęły - ocenił Dudenhoeffer.
  • Wysoka jakość cechuje obecnie przemysł niemiecki i południowokoreański, a w przyszłości również chiński. Japonia stanie się przegranym krajem w wieku cyfryzacji

    Mitsubishi jest częścią francusko-japońskiego sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi, który - według Nissana - w 2010 roku produkował jeden na dziesięć samochodów sprzedawanych na świecie. Zdaniem Dudehoeffera, który pracuje na Uniwersytecie Duisburgu i Essen, afery dotyczące japońskich producentów "absolutnie nie" wstrząsną jednak światową gospodarką. 

    - Renault jest tylko partnerem sojuszu. (Skandale dotyczą) jedynie Nissana i Mitsubishi, a to jest podrzędne w skali światowej - wyjaśnił Dudenhoeffer.

W czwartek firma Mitsubishi Materials przyznała, że trzy jej filie od nawet dwóch i pół roku przekłamywały wyniki kontroli jakości produkowanych przez siebie części, używanych przez ponad 200 odbiorców do budowy aut, samolotów i instalacji. Jest to kolejna japońska spółka uwikłana w ostatnim czasie w aferę fabrykacyjną. Wcześniej nieprawidłowości ujawniono m.in. w zakładach Nissana, Subaru i Kobe Steel. 

Według niemieckiego eksperta skandale świadczą o powolnym, lecz konsekwentnym upadku japońskiej gospodarki i przemysłu. - Czasy, kiedy japońskie produkty oznaczały doskonałą jakość, minęły  - ocenił Dudenhoeffer. Podał przykłady wcześniejszych problemów w Toyocie i firmie produkującej poduszki powietrzne Takata Corporation. - Myślę, że pod względem jakości i niezawodności trudno będzie odróżnić auta amerykańskie, japońskie i włoskie. Dodatkowo mamy problem, ponieważ nie możemy zaufać obietnicom produktowym dotyczących japońskich samochodów - podkreślił.

Jego zdaniem wysoka jakość cechuje obecnie przemysł niemiecki i południowokoreański, a w przyszłości również chiński. Japonia stanie się przegranym krajem w wieku cyfryzacji - ocenił.

W jednej z uwikłanych w aferę filii japońskiej firmy, Mitsubishi Cable Industries, nieprawidłowości wykryto już w lutym br., a mimo to wciąż dostarczała ona potencjalnie wadliwe części. - Wydawanie oświadczeń, zanim dokładnie określiło się problem, wywołałoby dodatkowy zamęt i kłopoty - odpowiedział pytany o to przez dziennikarzy prezes Mitsubishi Cable Hiroaki Murata, cytowany przez agencję Reutera.

Prezes Mitsubishi Materials przeprosił za nieprawidłowości, ale odmówił odpowiedzi na pytania, czy przekłamywanie kontroli jakości odbywało się systematycznie, i czy miało to miejsce w okresie wcześniejszym, niż ujawniono we wtorek.

Według Dudenhoeffera takie podejście pasuje do zachowania japońskich firm i japońskiej kultury. 

- To hierarchiczny system, w którym przełożony decyduje, a podwładny okazuje posłuszeństwo - ocenił.

Wykładowca z Uniwersytetu Waseda w Tokio Atsushi Osanai ocenił w rozmowie z Kyodo, że przyczyną serii wpadek japońskich firm w ostatnich latach jest arogancja i przesadna ufność w technologię.

Mitsubishi Cable Industries dostarczało produkty o przekłamanych danych od kwietnia 2015 roku, a Mitsubishi Shindoh od października roku 2016 - wynika z wewnętrznych dochodzeń tych spółek. Wyniki kontroli jakości zawyżało również Mitsubishi Aluminium, ale jej klienci upewnili się już, że części można bezpiecznie używać - podało Kyodo.

Swoje własne dochodzenia prowadzą klienci, którym Mitsubishi Materials dostarczało komponenty. Są wśród nich m.in. Siły Samoobrony Japonii, Boeing i Airbus.

Japońscy producenci aut Toyota, Nissan, Honda i Mitsubishi odnotowali w większości wzrosty w światowej sprzedaży i produkcji w pierwszej połowie roku, ale - jak zauważa "Financial Times" - firmy mają przed sobą wyboistą drogę, m.in. z powodu skandali.

- Wzrost i upadek krajów to powolny proces. Zajmuje wiele lat. Ale (japońska gospodarka) konsekwentnie upada - ocenił Dudenhoeffer.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!