Od listopada '07, przestaną obowiązywać w Polsce przepisy o ochronie patentowej kształtów części zamiennych m.in. do samochodów. Eksperci z branży twierdzą jednak, że nie możemy na razie liczyć na tańsze naprawy aut.
-Od listopada nie należy się spodziewać raptownych i znacznych obniżek, gdyż duża część podzespołów nie była wzorem zastrzeżonym. Sukcesem tej ustawy będzie natomiast utrzymanie kosztów napraw na obecnym poziomie- mówi Michał Kuczmierowski z Koalicji na rzecz Wolnego Rynku Części Samochodowych, która zabiegała o zmianę przepisów. Można jednak oczekiwać, że producenci części, w walce o klienta będą obniżać ceny i podwyższać jakość produktów.
Jakub Faryś, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, zrzeszającego największe koncerny motoryzacyjne w Polsce, ostrzega, że w pogoni za zyskiem, przedsiębiorcy zaczną sprowadzać do Polski fatalnej jakości elementy karoserii. Faryś podkreśla, że ceny niemarkowych zamienników mogą być niższe, ale nikt nie wspomina o dodatkowych kosztach powstałych po zastosowaniu części, które nie spełniają norm bezpieczeństwa wymaganych przez koncerny.
Rzeczpospolita przytacza również opinię Alfreda Franke, szefa firmy Motofocus, analizującej rynek części zamiennych w Polsce, który zwraca uwagę, że klienci dotychczas i tak korzystali głównie z tańszych części niemarkowych, a przyczyniły się do tego także firmy ubezpieczeniowe, nie płacąc pełnej ceny za oryginalny podzespół, a jedynie część kwoty po odliczeniu prawdopodobnego zużycia. To sprawiało, że gdy naprawiający auto chciał mieć nową część, musiał się zadowolić zamiennikiem. Według szacunków Motofocus, rynek tzw. części widocznych, wart jest 2,5 mld.zł., czyli jedną czwartą rynku wszystkich części zamiennych do aut.
-Po wejściu w życie ustawy o własności przemysłowej, niezależni dystrybutorzy będą mogli oferować części widoczne o podobnej jakości co oryginalne, ale w znacznie atrakcyjniejszych cenach- uważa Bohdan Stankiewicz, prezes Fota. Z kolei Adam Gajewski z JC Auto ocenia, że dla wielkich hurtowni części, zmiana przepisów nie będzie istotna, bo sprzedaż elementów widocznych miała znikomy udział w przychodach. Ceny nie spadną także w serwisach firmowych, które np. zamiast zderzaków markowych będą mogły oferować identyczne, ale od prywatnej firmy. -Ważna jest jednak pełna świadomość klienta, czy kupuje oryginał czy nie, mówi Agata Raniecka, Prezes Dixi-Car, sprzedającej ople i chevrolety.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Części zamienne niekoniecznie tańsze