"Gazeta Wyborcza" cytuje władze niemieckiego Daimlera, które wyraźnie chcą ograniczyć aktywność koncernu w Iranie.
Decyzja Daimlera oznacza przede wszystkim rezygnację z zakupu 30% akcji irańskiej firmy Diesel Engine Manufacturing, spółki zależnej od Iranian Khodro Diesel.
Jak podał Wall Street Journal, niemiecki koncern zrezygnował także z eksportu do Iranu cywilnych trzyosiowych samochodów, którymi mogłyby być zainteresowane tamtejsze firmy.
- Żadne z naszych działań nie jest wymierzone przeciwko irańskim obywatelom - zapewnia Zetsche. - Do podjęcia takich kroków zmusiła nas jednak polityka Iranu.