Drzewiecki (Samar) do premiera: nie tędy droga

Drzewiecki (Samar) do premiera: nie tędy droga
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wojciech Drzewiecki, jeden z najbardziej znanych ekspertów rynku motoryzacyjnego, postanowił opublikować list otwarty do Donalda Tuska. Pretekstem jest pomysł podniesienia akcyzy na auta z silnikami powyżej 2000 cm. sześc. Zdaniem szefa Samaru, to nie jest dobry sygnał dla rynku.

Oto treść dokumentu, który publikuje "Puls Biznesu":

„Nie chodzi o to, że skutkiem (podwyżki akcyzy) będzie nieprzewidywany wcześniej wzrost cen, jaki zanotujemy w tym segmencie rynku, a prowadzący do ograniczenia sprzedaży (co dotknie w sposób bezpośredni część z producentów), gdyż rynek ten stanowi obecnie zaledwie 6,3 proc. wszystkich sprzedawanych w Polsce samochodów nowych (ok. 16,5 tysiąca do końca października) i dotyczy niewielkiej rzeszy lepiej sytuowanych klientów. Nie chodzi również o to, że decyzja ta stanowi także krok wymierzony przeciwko producentom komponentów działającym w Polsce, w tym np. zakładom Toyoty, gdzie powstaje jeden z najnowocześniejszych silników diesla, o niskim zużyciu paliwa i niskiej emisji, którego pojemność przekracza, niestety, ustaloną dolną granicę pojemności silnika. Nie chodzi również o wzrost kosztów importu samochodów używanych, który może prowadzić do ograniczenia poziomu importu samochodów z silnikami powyżej 2 litrów (co uderzy bezpośrednio w niezależnych importerów), co mogłoby być dobrze postrzegane przez producentów nowych aut, choć pewnie efektem Pana decyzji będzie raczej zmiana struktury wiekowej sprowadzanych pojazdów prowadząca do obniżenia kosztów importu. Chodzi o sam fakt podjęcia działań zaskakujących, których skutkiem będzie dalsze ograniczenie możliwości rozwojowych polskiego rynku, a także potwierdzenie powszechnej opinii mówiącej o jego nieprzewidywalności. W czasie, kiedy rządy większości państw Unii Europejskiej prowadzą działania mające na celu ograniczenie skutków pogłębiającego się kryzysu, zapowiadają zmniejszenie obciążeń podatkowych po to by utrzymać inwestycje, ograniczyć spadek poziomu zatrudnienia, stymulować wzrost, a w najgorszym przypadku utrzymać istniejący popyt na samochody, polski rząd zwiększa obciążenia podatkowe” – konkluduje Wojciech Drzewiecki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!