Około 300 ratowników walczy o hutę szkła Pilkington w Sandomierzu. Fabryka wytwarza szkło dla potrzeb budownictwa i przemysłu motoryzacyjnego. Zaopatruje m.in. Fiata i Forda.
- Sytuacja wciąż jest bardzo poważna - mówi Bogusław Karbowniczek z sandomierskiej Straży Pożarnej. Poziom Wisły opada. Jednak ratownikom zagraża woda, która zbiera się na terenie zakładu. Pracuje pompa, mamy wsparcie wojska, wolontariuszy - informuje Karbowniczek.
Sandomierska fabryka musiała wstrzymać produkcję - dostawy nie docierają m.in. do zakładów Fiat Auto Poland w Tychach.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.