Cztery na dziesięć Chevroletów sprzedawanych jest poza USA. Ogromna w tym zasługa rynków Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie marka zyskała bardzo dobrą pozycję. Chevrolet nie ukrywa, że niemal pół miliarda ludzi z 29 krajów powstałych po rozpadzie ZSRR to dla nader łakomy kąsek jeśli chodzi o potencjał rynkowy. Tym bardziej, że krajach tych ok. 84 mln aut ma średnio 12 lat, a coraz więcej obywateli stać na samochód zupełnie nowy.
Chevrolet, (4,49 mln aut sprzedanych w ub.roku) jest trzecim, największym producentem samochodów osobowych na świecie (największy w General Motors). Na rynkach europejskich jest obecny od 2003 roku. Udział rynkowy marki w Europie Środkowej i Wschodniej wzrósł do ok. 4% i ciągle rośnie. W Rosji, Chevy jest najlepiej sprzedawaną marką importowaną (udział ok.7%). W zeszłym roku sprzedano tam 190 tys. nowych Chevroletów (+250%, w stosunku do 2004 r.).
O niemal 350% Chevrolet rósł na Ukrainie (ponad 45 tys. aut w ub.roku), które jest dla firmy trzecim największym rynkiem w Europie.
W ostatnich 4 latach Chevrolet odnotował na Starym Kontynencie wzrost sprzedaży o 82% i sprzedał 457 tys. nowych samochodów (2007 r.). Wayne Brannon, dyrektor wykonawczy Chevrolet Europe. - Docelowo w roku 2012 chcemy pokryć aż 65% segmentów rynkowych. Teraz pokrywamy 28%.
Niewątpliwie, swój udział w ekspansji Chevroleta będzie miał polski zakład FSO na Żeraniu, produkujący popularne modele Aveo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europejska dynamika Chevy'ego