Przyszłość nowego Opla zależy od tego, czy produkowana w Gliwicach Astra IV odniesie sukces - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Hans Demant, prezes Adam Opel AG.
- W ten samochód zainwestowaliśmy wszystkie nasze najnowocześniejsze technologie - mówi prezes Opla. Kosztowało to firmę dwa miliardy euro. Według Demanta gliwicki Opel jest już całkowicie przygotowany do produkcji najnowszej Astry i dokonał tego szybciej i sprawniej niż brytyjski zakład Vauxhalla, który będzie drugą fabryką produkującą ten model.
Spytany, czy nowy inwestor może zrezygnować z Gliwic, prezes Opla powiedział: - Nie sądzę, by tak mogło być. Jeśli jakaś fabryka jest w stanie produkować wydajnie i bezusterkowo, jest konkurencyjna, jeśli chodzi o koszty pracy, i dostała do produkcji model od którego zależy przyszłość całej firmy, to chyba wystarczy, aby jej nie przeszkadzać
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.