Kryzys - jeśli się zdarzy - z pewnością wpływa na przyspieszenie lub opóźnienie procesów restrukturyzacyjnych w firmach branży motoryzacyjnej. Prezes Fiat Auro Poland Enrico Pavoni wskazuje, że w takich okolicznościach nie brakuje bodźców do działania.
- My kryzysu, tu w Polsce, nie przeżyliśmy - mówił prez. Pavoni podczas panelu motoryzacyjnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego, przypominając o produkcji rekordowej liczby samochodów. Firma ulokowała się też bardzo wysoko w przeróżnych fachowych rankingach, a do tego została okrzyknięta najcenniejszą spółką przemysłu samochodowego. Tak więc miniony rok był dla Fiat Auto Poland wyjątkowo dobry. Niestety rok bieżący nie zapowiada się już tak udanie - zakończyły się "premie wrakowe", po wynikach z pierwszych miesięcy widać spadki. Zamówienia nie są już stabilne. Wielkich dramatów jednak nie widać.
- Bardziej niż restrukturyzacji, pilnujemy kosztów, powiedział Pavoni, wskazując przy tym, że kiedy się inwestuje, przygotowując linię nowych produktów, pomaga to osiągać lepsze rezultaty zarówno w dziedzinie kosztów jak i jakości. - W Polsce nie widzę potrzeby nadzwyczajnej restrukturyzacji - uważa szef FAP, cytując jednak swojego przełożonego (Sergio Marchionne), który uważa, że grupy, które mają szanse rozwijać się w przyszłości, powinny wytwarzać minimum 5 mln samochodów rocznie. Fiat ma szanse na taki wynik po połączeniu sił z Chryslerem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: FAP: my kryzysu w Polsce nie przeżyliśmy