Przegrana w rywalizacji o kupno Opla pozostawiła Fiatowi dwie możliwości wyboru partnera do współpracy - może to być PSA Peugeot Citroen albo BMW, pisze "Rzeczpospolita".
Z kolei szef Fiata Sergio Marchionne jeszcze w styczniu mówił, że połączenie z Fiatem byłoby "małżeństwem zawartym w niebie", przy czym nie ukrywał, że pierwszym krokiem do konsolidacji jest połączenie z Chryslerem. O potencjalnych przyszłych aliansach ciepło wypowiadał się szef rady nadzorczej francuskiego koncernu Thierry Peugeot. Zaznaczył jednak, że warunkiem jest utrzymanie się rodziny Peugeotów jako kluczowego akcjonariusza. Połączone PSA, Fiat i Chrysler produkowałyby łącznie 6,41 mln aut, czyli tyle, ile zdaniem Marchionnego wystarczy, aby koncern mógł się umocnić i rozwijać, pisze "Rzeczpospolita".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Fiat: jeśli nie z Oplem to z kim?