Firmy motoryzacyjne prognozują rozwój systemu "start-stop"

Firmy motoryzacyjne prognozują rozwój systemu "start-stop"
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ciągu pięciu lat ok. 70 proc. powstających w Europie nowych samochodów będzie wyposażonych w system "start-stop", polegający na wyłączaniu silnika w momencie zatrzymania i ponownym uruchomieniu, gdy auto rusza - prognozują firmy motoryzacyjne.

Wytwarzająca akumulatory firma Johnson Controls Power Solutions szacuje, że obecnie z tego systemu korzysta ok. 3 mln samochodów w Europie. Technologia stosowana jest w ok. 15 proc. nowych aut.

"2010 rok jest przełomowy, gdy chodzi o zainteresowanie tym systemem. Zakładamy, że w najbliższych kilku latach dojdziemy do ok. 70 proc. nowych aut, korzystających ze start-stop" - ocenił we wtorek w Katowicach wiceprezes i dyrektor naczelny firmy na Europę, Środkowy Wschód i Afrykę, Eric Mitchell.

Jego zdaniem, w najbliższych latach technologia ta stanie się powszechna, przede wszystkim dlatego, że daje nawet 10-procentową oszczędność zużycia paliwa i o tyle samo zmniejsza emisję dwutlenku węgla. Specjaliści wyliczyli, że dzięki temu poniesiony wydatek zwraca się w dwa lata.

Obecnie Johnson Controls dostarcza akumulatory do 150 modeli samochodów z technologią start-stop, różnych marek. Silniki wyposażonych w ten system samochodów "zamierają" np. gdy auto stoi na światłach, wzbudzając się na nowo po naciśnięciu pedału hamulca lub gazu.

"Liczymy na wzrost sprzedaży pojazdów z tą technologią również w Polsce. To otworzy przed nami nowe możliwości i szanse zarówno w dostawach na potrzeby wyposażenia fabrycznego, jak i na rynek wtórny" - powiedział Mitchell.

Specjaliści zwracają uwagę, że w związku z upowszechnianiem się tego systemu nowe wyzwania staną także przed warsztatami samochodowymi, ponieważ w autach z tą technologią stosowanie konwencjonalnych akumulatorów prowadzi do skrócenia ich żywotności - nie są one przystosowane do ciągłego przechodzenia od ładowania do stanu rozładowania. Wymusi to poprawę jakości stosowanych akumulatorów.

Johnson Controls prognozuje też rozwój technologii akumulatorów litowo-jonowych, stosowanych w samochodach hybrydowych i elektrycznych. Takie modele wprowadzili już na rynek lub zrobią to wkrótce niemal wszyscy wiodący producenci aut.

Johnson Controls - amerykański producent części dla przemysłu motoryzacyjnego należy do światowych liderów w sprzedaży komponentów samochodowych. W Polsce ma trzy fabryki: w Bieruniu, Siemianowicach Śląskich i Żorach. Produkuje tam m.in. fotele samochodowe i inne komponenty. Akumulatory firma wytwarza w Czechach, ok. 50 km od polskiej granicy. Zakład w Czeskiej Lipie jest największą fabryką akumulatorów w Europie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Firmy motoryzacyjne prognozują rozwój systemu "start-stop"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!