Firmy motoryzacyjne proszą premiera o pomoc

Firmy motoryzacyjne proszą premiera o pomoc
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kryzys dopadł polski przemysł motoryzacyjny. Tysiące ludzi mogą stracić pracę w krajowych fabrykach aut i części samochodowych. Zakłady motoryzacyjne apelują do premiera o pomoc. Są to firmy zrzeszone w Związku Pracodawców Motoryzacji (ZPM) wspierane przez Polską Izbę Motoryzacji (PIM), Konfederację Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" oraz sekcje pracowników motoryzacji w "Solidarności" i OPZZ.

Przedsiębiorstwa proszą o zwiększenie finansowania zakładów motoryzacyjnych przez państwowe banki, uproszczenie procedur przyznawania pomocy publicznej, a także o wprowadzenie ulg podatkowych od niewykorzystywanej w czasie kryzysu powierzchni produkcyjnej. ZPM apeluje o utworzenie rezerwy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dopłaty do wynagrodzenia wykwalifikowanych pracowników, dla których okresowo nie byłoby pracy. Firmy chcą także zaostrzenia badań technicznych używanych aut i wprowadzenia podatku ekologicznego, który zachęcałby do zakupu nowych, podaje "Gazeta Wyborcza".

Motoryzacja to jeden z filarów polskiej gospodarki. Na samochody i części do produkcji aut przypada aż 16% całego eksportu z Polski.

Pod koniec czerwca w polskich fabrykach motoryzacyjnych pracowało 136 tys. ludzi, o 15 tys. więcej niż rok wcześniej - informuje AutomotiveSuppliers.pl. - W najbliższych tygodniach pracę w tych zakładach straci 2,2 tys. osób.

TRW produkuje części w Częstochowie i zmniejszył już o 700 osób liczbę pracowników terminowych. Zwolnienia grupowe zapowiedzieli Cooper Standard Automotive i Eaton Automotive. Koncern MAN zwalnia z fabryki ciężarówek w Niepołomicach.

Amerykański Remy Automotive, producent rozruszników i alternatorów, postanowił zamknąć zakład w Świdnicy i przenieść się do Meksyku, Korei Płd. i na Węgry. Ciężkie chwile przeżywają pracownicy Wabco, największego na świecie producenta układów hamulcowych do pojazdów ciężarowych, który ma zakład we Wrocławiu. Już na pewno pracę tam straci 290 osób. Przesądzony jest także los 200 z 500 pracowników w wałbrzyskich zakładach firmy NSK produkującej komponenty dla Forda.

W Ciechanowie niemiecki koncern ISE Industries zamyka zakład, w którym niedawno produkowano zderzaki, zawiasy i widełki do skrzyni biegów.

- Kryzys najmocniej odczują poddostawcy. Już teraz u większości zamówienia spadły o 20-25 proc. Wielkie koncerny sprzedają na świecie mniej aut, więc zamawiają mniej komponentów - mówi Agnieszka Błoch z Polskiej Izby Motoryzacji. Jej zdaniem wielkie koncerny w USA i Europie Zachodniej poradzą sobie. - Państwa nie pozwolą im upaść. Ale poddostawcami zatrudniającymi w Polsce tysiące osób nikt się nie będzie przejmował.

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Firmy motoryzacyjne proszą premiera o pomoc

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!