Francja i Niemcy dogadały się co do moto-emisji CO2

Francja i Niemcy dogadały się co do moto-emisji CO2
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dwaj europejscy potentaci motoryzacyjni uzgodnili, jak mają wyglądać nowe unijne przepisy ograniczające emisję dwutlenku węgla z aut.

Po miesiącach zażartych sporów rządy Niemiec i Francji zgodziły się na pomysł Komisji Europejskiej, by w najbliższych latach w Unii zaczął obowiązywać limit emisji CO2 przez nowe samochody. Będzie on wynosił 130 gramów na każdy przejechany kilometr, a nawet 120 g/km, jeśli uwzględnić oszczędności, jakie dadzą lepsze opony, stosowanie biopaliw itp.

Dwa kraje produkujące najwięcej aut w Europie postanowiły jednak, że sposób dojścia do tego limitu będzie inny, niż proponowała Bruksela. Inny, czyli bardziej korzystny dla koncernów francuskich (Renault, PSA) i niemieckich (Daimler Mercedes-Benz, Volkswagen i BMW), pisze 'Gazeta Wyborcza".

Komisja Europejska proponowała, żeby limit 120 g/km zaczął obowiązywać już od 2012 r. Producenci samochodów emitujących ponad 120 g CO2 mieli płacić grzywnę od każdego auta, które przekraczałoby ten limit, proporcjonalną do wielkości przekroczenia. W grę wchodziło nawet 95 euro za każdy gram CO2 ponad limit.

Dla Francuzów, taka propozycja byłaby do zaakceptowania bo już obecnie francuski przemysł samochodowy, który produkuje ponad 3 mln aut rocznie, jest europejskim liderem zmniejszania emisji CO2. Samochody marek Peugeot, Citroen i Renault emitują średnio 142-147 g CO2.

Jednak dla niemieckich producentów propozycja Komisji byłaby katastrofą. Niemiecki przemysł motoryzacyjny (prawie 6 mln aut rocznie) specjalizuje się w produkcji dużych samochodów. Obecne modele koncernu Daimler emitują średnio aż 188 g CO2 na kilometr (to najgorszy wynik w Europie). Auta Volkswagena średnio emitują ok. 166 g/km.

Niemcy postanowiły więc dogadać się z Francją, by wspólnie przygotować własną wersję nowych przepisów. Teraz niemiecka kanclerz Angela Merkel ogłosiła, że kompromis z prezydentem Sarkozym został osiągnięty.

Producenci samochodów dostaną dodatkowe kilka lat "okresu przejściowego" na modyfikację konstrukcji, a kary za przekraczanie limitu emisji będą mniejsze, niż proponowała Komisja.

Protestują organizacje ekologiczne wskazując, że porozumienie to autostrada do klimatycznej katastrofy. Wg nich spowoduje ono, że faktyczny limit emisji CO2 podwyższy się do 138 g na kilometr.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Francja i Niemcy dogadały się co do moto-emisji CO2

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!