Czyżby rewolucja? Tata Motors ruszy w bieżącym roku z produkcją minisamochodu napędzanego sprężonym powietrzem. Pomysłodawcą jest Francuski inżynier Guy Negre, z firmy MDI, były konstruktor wyścigówek Formuły1.
Autko ma karoserię z kompozytów i waży ok. 330 kg. Wg zapewnień konstruktorów ma rozpędzać się nawet do 150 km/h, a na jednej butli ze sprężonym powietrzem, będzie mógł przejechać ok. 200 km. Gdy zabraknie mu "oddechu" ładunek będzie można uzupełnić z pokładowego lub zewnętrznego kompresora. Cena w przeliczeniu nie powinna przekroczyć 10 tys. zł. Automotive News podaje, że w minisamochodzie zastosowano pół setki nowych rozwiązań, chronionych patentami.
Zasada działania silnika Air Car wydaje się prosta - powietrze pod ciśnieniem trafia do komór silnika, poruszając tłoki. Podczas jazdy, co ważne, samochód nie wytwarza żadnych szkodliwych substancji.