General Motors jest w tarapatach

General Motors jest w tarapatach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Do bankructwa General Motors raczej nie dojdzie, ale kłopoty największego koncernu motoryzacyjnego na dłuższą metę opłacą się wszystkim.

Cięcia, cięcia, cięcia. Tak wygląda strategia prezesa General Motors Ricka Wagonera, o której mówi, że jest bardzo agresywna. Mniej pracowników, mniej modeli, mniej fabryk i oszczędzanie na wszystkim, co nie jest niezbędne do utrzymania pozycji na rynku.

Powody kryzysu w amerykańskiej motoryzacji są oczywiste: ucieczka kierowców od paliwożernych aut, ale przede wszystkim kryzys finansowy i na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. Ludzie, którzy normalnie co dwa, trzy lata zmieniali auto, nawet nie myślą o kupnie nowego, kiedy grozi im utrata domu - czytamy w "Rzeczpospolitej".

General Motors stoi na krawędzi bankructwa – uważa amerykański bank inwestycyjny Merrill Lynch. Nie może być inaczej, skoro ubiegły rok koncern zakończył stratą w wysokości 37 mld USD. Akcjonariusze GM, który mimo to pozostał największym koncernem motoryzacyjnym na świecie, stracili już połowę wartości swoich papierów. Akcje GM stoją najniżej od 54 lat. Obligacje emitowane przez koncern w poszukiwaniu gotówki określane są jako rynkowe śmiecie i kupują je najczęściej inwestorzy, którzy bawią się ryzykiem. Zdaniem analityków GM potrzebuje dzisiaj od 5 do 15 mld USD tylko na samo odwrócenie niekorzystnych tendencji.

Dla GM kryzys nie jest niczym nowym. Trudności finansowe i rynkowe przeżywa po raz trzeci, chociaż jest to bez wątpienia najpoważniejszy kryzys w 100-letniej historii koncernu.

Paradoksalnie GM wcale nie jest firmą biedną. Mimo alarmistycznej analizy Merrill Lynch nadal ma znaczące rezerwy gotówki (ponad 15 mld USD), ogromny udział w rynku – ponad 23 proc. i prezesa, który jest zdeterminowany od dobrych trzech lat, by wyprowadzić firmę z kryzysu.

United Auto Workers, najpotężniejszy w USA związek zawodowy, który, nie bacząc, że dorzyna kurę znoszącą złote jajka, wymusza kolejne gigantyczne wypłaty dla zwalnianych pracowników. Twardzi negocjatorzy doprowadzają załogi kolejnych fabryk do strajków. Brak produkcji przynosi dalsze straty, tak samo zresztą, jak i zbyt duża produkcja i parkingi pełnie niesprzedanych aut.

Tymczasem Wagoner nie tylko oszczędza, gdzie tylko może, ale i szuka okazji do zarobku, na czym tylko się da, nie tylko na produkcji aut. Na dachu fabryki w hiszpańskiej Saragossie, której szefem jest Polak Romuald Rytwiński, zamontowano gigantyczne panele słoneczne. Dzięki temu nie dosyć, że fabryka będzie miała energię za darmo, to jeszcze będzie ją sprzedawać.

Najdalej w 2010 r. na rynku pojawi się Chevrolet Volt, auto z napędem elektrycznym, którego akumulator będzie ładował się tak prosto jak telefon komórkowy. Na razie wiadomo, że na pełnej baterii będzie w stanie przejechać niespełna 90 km, czyli mniej więcej tyle, ile statystyczny Amerykanin potrzebuje na dzienny dojazd do pracy. Hitem ma się okazać kultowy w Stanach Zjednoczonych chevrolet camaro.

Jeśli nawet nie dojdzie do bankructwa GM (co w Stanach Zjednoczonych nie oznacza wcale zniknięcia firmy z rynku), największy koncern świata wyjdzie z dzisiejszych trudności mniejszy i z pewnością sprawniejszy. Lekcję pokory i ekonomii praktycznej otrzymają także związki zawodowe, które dowiedzą się, że ich żądania nie mogą tak jak dotychczas odstawać od realiów.

W efekcie okaże się również, że to, co było bardzo złe dla General Motors, okazało się dobre nie tylko dla samego koncernu, ale i dla całej światowej motoryzacji. Producenci przestaną się ścigać w produkcji jak najszybszych i jak najbardziej ekskluzywnych aut. Klient będzie miał szansę wybrać takie auto, jakiego naprawdę chce, a nie takie, jakie producenci będą chcieli mu wcisnąć. Te samochody będą tańsze w eksploatacji, bo koncerny zmuszone do współpracy i wspólnej produkcji komponentów, muszą obniżyć ceny. W efekcie kłopoty już nie tylko GM, ale i pozostałych producentów działają na naszą korzyść - napisano w "Rzeczpospolitej".

Zobacz także wcześniejszy materiał wnp.pl: General Motors zmniejsza zużycie energii
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: General Motors jest w tarapatach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!