Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
General Motors zapowiedział wielkie zwolnienia w USA, ale w Rosji otworzył pierwszą własną fabrykę. Moskwa kusi motoryzacyjnych inwestorów dotacjami i protekcyjnymi cłami na używane auta.
Prośby GM poparli Demokraci. W sobotę przewodniczący Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i Senatu Harry Reid zwrócili się do sekretarza skarbu Henry Paulsona, aby jak najszybciej dał na motoryzację pieniądze z wartego 700 mld dol. planu, który miał służyć do ratowania amerykańskich finansów. W październiku rząd USA przyznał koncernom 25 mld dol. tanich kredytów na konstrukcję ekologicznych aut, ale te pieniądze będą wypłacane po styczniu. Na dodatek GM, Ford i Chrysler chcą od władz kolejne 25 mld dol. na emerytury dla pracowników.
Zwiększając presję na władze w Waszyngtonie, GM zapowiedział kolejne zwolnienia w USA. Do końca roku pracę straci 7 tys. urzędników koncernu, o 2 tys. więcej, niż zapowiadano. Po sylwestrze odejdzie jeszcze 3,6 tys. robotników z dziesięciu fabryk w Stanach Zjednoczonych.
Ostrzeżenia o bankructwie nie zakłóciły w piątek ceremonii otwarcia pierwszej rosyjskiej fabryki GM. Koncern wyłożył 300 mln dol. na budowę fabryki pod Sankt Petersburgiem, która będzie produkować początkowo 70 tys. aut rocznie. Potem jej potencjał wzrośnie.
Gratulacje na pierwszym Chevrolecie Captiva z rosyjskiej fabryki wypisał osobiście Dmitrij Miedwiediew. Prezydent Rosji zjawił się na ceremonii otwarcia zakładów GM w towarzystwie ambasadora USA zaledwie dwa dni po orędziu do Rosjan, w którym ostro krytykował USA i zapowiedział instalację w Kaliningradzie nowych rakiet w odpowiedzi na amerykańską tarczę antyrakietową w Polsce. Za to fabrykę GM Miedwiediew uznał za idealny przykład współpracy Rosji z USA, a ceremonię jej otwarcia za symbol odporności Rosji na kryzys, który ogarnął świat.
Koncernom motoryzacyjnym Moskwa zapewnia cieplarniane warunki. W piątek rząd Władimira Putina postanowił podnieść bariery dla importu używanych samochodów. Cło od aut, które mają więcej niż 1 rok, wzrośnie z 25 do 30 proc. Dodatkowo importerzy samochodów, które mają ponad pięć lat, zapłacą do 5,7 euro cła za każdy centymetr sześcienny pojemności silnika. W praktyce zablokuje to import aut, które mają ponad pięć lat.
Także w piątek ogłoszono, że rządowy bank Wniesztorgbank przyznał 1,5 mld dol. kredytu obrotowego produkującemu łady koncernowi AwtoWAZ. To dobra wiadomość dla francuskiego Renault, które w tym roku wykupiło 25 proc. akcji AwtoWAZ i zostało branżowym partnerem firmy kontrolowanej przez koncern zbrojeniowy Rostiechnołogii.
Koncerny, które jak GM mają umowy inwestycyjne z rządem Rosji, mogą bez cła sprowadzać części do montażu samochodów. Aby zwiększyć znaczenie tego przywileju, w październiku rząd Rosji wprowadził 5 tys. euro cła dla firm montujących auta, ale bez umowy z rządem - jak robią chińskie koncerny.
Starając się o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO), władze w Moskwie zobowiązały się wstrzymać preferencje dla kolejnych inwestorów w motoryzacji. Jednak po wojnie w Gruzji rozmowy o członkostwie Rosji w WTO zawieszono i władze w Moskwie wbrew wcześniejszym ustaleniom szykują nowe umowy inwestycyjne w motoryzacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: General Motors zwalnia w USA, zatrudnia w Rosji