Silniki w kołach to już nie najnowszy pomysł. Goodyear poszedł dalej - zmienił koło w kulę, otoczoną drukowaną w 3D oponą i oddzieloną od nadwozia poduszką magnetyczną.
Napęd elektryczny umożliwia, a w niektórych wypadkach nawet wymusza zmiany w klasycznej budowie samochodu. Producenci wykorzystują więc prace nad elektrycznymi samochodami do wykazania swojej wyobraźni i technicznego zaawansowania. Czasami producenci samochodów odlatują na orbity technicznej dostępności, które rachunek ekonomiczny trzyma lata świetlne od ziemi. Tym razem w bajkową podróż zabiera nas Goodyear swoją oponą Eagle-360. To już nie obręcz, ale kula – zamknięta ze wszystkich stron struktura, mogąca się toczyć w dowolną stronę i zmieniać kierunek jak jej się podoba. Kwestia ciasnych miejsc parkingowych czy zawracania w niewielkich przestrzeniach odchodzi do lamusa. Ilość miejsca potrzebna pojedynczemu samochodowi w mieście zmniejsza się więc znacząco, co przy rosnącej liczbie aut ma swoje znaczenie.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Goodyear zmienił koło w kulę