Samochody autonomiczne dla branży logistycznej planują wspólnie opracować Waymo i Honda. Negocjacje w tej sprawie trwają od końca 2016 roku. Rozmowy właśnie dobiegają końca i należy spodziewać się pomyślnego zakończenia - donosi serwis The Verge.
Krafcik wskazał, że nowy samochód może być mniejszy od typowej ciężarówki i najprawdopodobniej nie będzie wyposażony w kierownicę, może też nie mieć tradycyjnych pedałów hamulcowych. Rzecznik Hondy z kolei nie odniósł się szerzej do sprawy, a jedynie zaznaczył, że firmy "wspólnie badają możliwe pola działania".
Budowa całkowicie nowego samochodu we współpracy z dużym graczem rynku motoryzacyjnego stanowiłaby dla Waymo wejście na nowe obszary. Do tej pory firma współpracowała z markami motoryzacyjnymi raczej przy wyposażaniu już istniejących modeli aut w elementy technologii jazdy autonomicznej.
Waymo w dziedzinie autonomicznej logistyki nie jest nowicjuszem. Firma od dawna już pracowała nad swoją ofertą samojezdnych ciężarówek, a niedawno poinformowała, ze zaczną one obsługiwać dostawy dla centrów przetwarzania danych Google w Atlancie w USA. Samochody te nie będą jednak całkowicie autonomiczne.
Czytaj także: Auta w Europie znacznie podrożeją
Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa samochodów autonomicznych, które stały się ważnym elementem dyskusji o tej technologii po wypadku bezzałogowego Ubera z 18 marca, kiedy auto potrąciło pieszą ze skutkiem śmiertelnym, Krafcik powiedział, że "Waymo zawsze było skupione na tym, żeby technologię jazdy autonomicznej uczynić jak najbardziej bezpieczną".
Szef Waymo wielokrotnie zaznaczał też, że celem firmy jest wprowadzenie na rynek całej gamy pojazdów autonomicznych, które będą mogły wykonywać różne zadania transportowe.