Międzynarodowe Centrum Rozwoju Technicznego (ITDC) firmy Opel odtwarza warunki panujące na Saharze. W środku zimy w Ruesselsheim słupek rtęci sięga 60 st. Celsjusza. Nowa Astra Sports Tourer musi sprostać takim warunkom. Samochód kołysze się w upale na stanowisku testowym, a w pomieszczeniu o powierzchni 60 m2 panuje hałas systemu wentylacji.
Innego dnia w tym samym miejscu sceneria może być całkiem odmienna: wszystko tonie w bieli, a Opla Astrę Sports Tourer pokrywa cienka warstwa lodu. Przez całkowicie zaszronione okna nie da się zajrzeć do przestronnego wnętrza kompaktowego kombi. W pomieszczeniu jest -40 st.C, więc można tam wejść tylko w ciepłej zimowej odzieży. - Chcemy sprawdzić, jak materiały Astry Sports Tourer reagują na ekstremalne warunki. Obserwujemy też, jak zmienia się wygląd samochodu i jak wysoka lub niska temperatura może wpływać na przykład na szerokość szczelin między poszczególnymi elementami, wyjaśnia Otto Hemmelmann, główny inżynier ds. metod testowania. Wraz z interdyscyplinarnym zespołem złożonym ze specjalistów z różnych dziedzin odpowiada on za przebieg testów w upalnym i mroźnym otoczeniu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.