W marcu z zakładów samochodowych na Wyspach wyjechało 61,829 samochodów. To o ponad połowę mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Oznacza to, że eksport samochodów skurczył się w marcu o 52,6 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku. O ponad 47 proc. mniejsze jest także zainteresowane rodzimymi pojazdami na Wyspach.
Spadek produkcji w całym pierwszym kwartale wyniósł także ponad 50 procent.
- Sytuacja jest tragiczna. Samochodowy przemysł potrzebuje pomocy takiej jak dają inne państwa - powiedział Paul Everitt, szef stowarzyszenia producentów i sprzedawców samochodów (Society of Motor Manufacturers and Traders, SMMT).
By przeciwdziałać recesji w przemyśle samochodowym brytyjski rząd przeznaczył na dopłaty do zakupu nowych aut 600 mln funtów. 2000 funtów na zakup nowego auta otrzyma każdy właściciel mającego ponad 10 lat pojazdu, który zostanie ze złomowany.