Od przyszłego roku wzrośnie opłata paliwowa doliczana do każdego litra paliwa. Dodatkowe wpływy od kierowców rząd chce przeznaczyć na zakupu wagonów kolejowych.
Pieniądze popłyną z Krajowego Funduszu Drogowego (KFD), który gromadzi dochody z opłaty paliwowej doliczanej do każdego litra paliwa na stacji benzynowej. Dziś rząd ma przyjąć projekty nowelizacji ustaw o autostradach płatnych i KFD, Funduszu Kolejowym oraz o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, które wprowadzają te zmiany.
Ta operacja uszczupli jednak o 830 mln zł kwotę, jaką do 2015 r. KFD miał wydać na budowę nowych dróg. "Skutkiem tego będzie konieczność dokonania korekty w prognozach finansowych KFD i w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012" - pisze Ministerstwo Infrastruktury w uzasadnieniu do projektów ustaw. Po prostu - zabrakłoby pieniędzy na budowę autostrad i dróg ekspresowych na Euro 2012. Tego resort infrastruktury nie chciał i pieniądze na uzupełnienie niedoborów po dofinansowaniu kolei znalazł w kieszeni kierowców.
Od 2010 r. stawka opłaty paliwowej wzrośnie ze 116 do 125 zł za tonę paliwa, a w kolejnych latach będzie rosła o wskaźnik inflacji - przewiduje nowelizacja ustawy o płatnych autostradach i KFD, którą dziś ma przyjąć rząd. - To oznacza wzrost opłaty od jednego litra benzyny z 10,6 do około 11,5 grosza, mniej więcej o 1 grosz na litrze - ocenia Szymon Araszkiewicz, analityk firmy e-petrol.pl.
Na podniesieniu stawki opłaty paliwowej mają jednak skorzystać nie tylko koleje, ale także drogi - przekonuje Ministerstwo Infrastruktury. W jaki sposób? Rząd chce dokonać rewolucji w finansowaniu inwestycji drogowych. Postanowił zaoszczędzić blisko 10 mld zł rezerw budżetowych, które miały trafić na budowę dróg. Teraz ich finansowaniem ma się zająć KFD. Oprócz dochodów z opłaty paliwowej, na konto Funduszu mają wpływać pieniądze pożyczane przez Bank Gospodarstwa Krajowego w międzynarodowych instytucjach finansowych. Bank ma też zasilać KFD wpływami z emisji obligacji. Na spłatę wszystkich tych długów zostaną przeznaczone pieniądze z opłaty paliwowej. I rząd musi podnieść stawkę opłaty, aby po dofinansowaniu kolei nie uszczuplić dochodów przeznaczonych na drogi.
Po zmianie przepisów pieniądze z KFD będzie można wykorzystywać nie tylko na budowę nowych autostrad, ale także na wykupy gruntów, prace przygotowawcze, a nawet na utrzymanie sieci dróg krajowych. Dotąd na utrzymanie dróg Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dostawała z budżetu część dochodów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kierowcy się zrzucą na nowe wagony dla kolei