Za 11,4 mld euro Siemens sprzedał swój dział części samochodowych VDO niemieckiej firmie oponiarskiej Continental. Ale transakcja wywoła irytację związkowców i inwestorów na nowego prezesa niemieckiego koncernu, borykającego się z oskarżeniami o łapówki.
Sprzedaż VDO niemieckiej firmie powinna zadowolić związkowców, których przerażały wcześniejsze zapowiedzi, że spółka Siemensa trafi w ręce amerykańskich funduszy inwestycyjnych. Obawiali się, że doprowadzi to do restrukturyzacji VDO, wyprzedaży majątku spółki i zwolnień. Tymczasem Continental, znany do niedawna z produkcji opon, coraz więcej łoży na produkcję podzespołów samochodowych i może zapewnić przyszłość całemu VDO. Jednak związkowcy mają za złe Peterowi Loescherowi, który kieruje Siemensem od kilku tygodni, że sprzedał VDO bez gwarancji zatrudnienia dla pracowników tej firmy. Inwestorom Loescher podpadł zaś tym, że 5 mld euro ze sprzedaży VDO postanowił natychmiast przeznaczyć na zakup amerykańskiej firmy Dade Behring, produkującej medyczny sprzęt diagnostyczny - pisze "Gazeta Wyborcza".
Pomimo tego, że dzięki transakcji niemiecki koncern będzie największym na świecie producentem medycznego sprzętu diagnostycznego, kurs akcji Siemensa spadł o 6 proc. Niemiecki koncern od kilku miesięcy boryka się z zarzutami we Włoszech i USA o 420 mln euro łapówek za kontrakty w branży energetycznej i telekomunikacji. Postępowania w tej sprawie doprowadziły do konfliktów i zmian we władzach koncernu.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.