Koreański inwestor zamierza w Polsce w przyszłym roku rozpocząć inwestycję w przemysł motoryzacyjny wartą 1 mld zł - zapowiedział w Ostrowcu Św. wicepremier Janusz Piechociński. Dodał, że nie chodzi tu o nagłaśnianą ostatnio sprawę nowej fabryki.
"To nie jest ten (inwestor-PAP) o którym mówimy, tylko to jest jeszcze coś innego" - zaznaczył.
"W ciągu ostatnich pięciu lat zbudowaliśmy coś, co ja nazywam +klastrem przemysłu motoryzacyjnego+" - powiedział. Jego zdaniem branża ta ma szansę na dalszy, dynamiczny rozwój.
"Jeśli namówię jedną z hut polskich, aby podjęła się produkcji blachy karoseryjnej, to będziemy mieli za chwilę w polskiej przestrzeni gospodarczej wszystko to, co składa się na nowoczesny, najwyższych marek światowych samochód" - mówił Piechociński.
Zaznaczył, że działanie takiego klastra daje pewną przewagę, która pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Wyraził nadzieję, że już wkrótce w Polsce mogą pojawić się nowe marki samochodów. Jak mówił, spodziewa się, że w czasie gdy jest wicepremierem i ministrem gospodarki produkcja samochodów w Polsce przekroczy 800 tys. sztuk.
10 grudnia Piechociński mówił o innej inwestycji "gracza z pierwszej półki światowego przemysłu motoryzacyjnego", który w najbliższym czasie ma złożyć deklarację ws. zbudowania w Polsce nowej fabryki. Powiedział wówczas, że z rozmów wynika, iż "lokalizacja w Polsce jest przesądzona".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kolejna szansa na dużą inwestycję motoryzacyjną