Komu są potrzebne "inteligentne miasta"?

Komu są potrzebne "inteligentne miasta"?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wg badań przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny liczba mieszkańców stolicy powiększy się w ciągu najbliższych 20 lat o 100 tys. ludzi, a Krakowa - o 10 tys. Migracja do miast jest trendem globalnym. Już teraz miasta, które zajmują zaledwie 2% powierzchni Ziemi są miejscem zamieszkania aż 50% ludzi na świecie, przez co przypada na nie 80% globalnej emisji CO2 oraz 75% globalnego zużycia energii. Prognozuje się, że w najbliższych 10 latach do miast przeniesie się ponad 300 mln ludzi.

W młodszych gospodarkach gwałtowny przyrost liczby ludności zamieszkałej w rozwiniętych aglomeracjach stanowić będzie szczególnie duże obciążenie środowiska i infrastruktury komunikacyjnej. W gospodarkach dojrzałych już teraz problemem jest starzenie się infrastruktury i ograniczenia budżetowe. Rozwiązanie jest jedno, aby utrzymać lub odzyskać atrakcyjność i konkurencyjność, miasta muszą funkcjonować inteligentniej.

- Miasta powinny być bardziej zrównoważone pod względem obciążeń urbanistycznych, efektywne i przyjazne do życia, czyli Smart. Krok w stronę Inteligentnego Miasta zrobiły już m.in. Warszawa, Bielsko-Biała czy Kraków. Infrastruktura do ładownia samochodów elektrycznych, inteligentne budynki czy inteligentne liczniki do pomiaru zużycia energii to coraz częstszy widok w naszych miastach, podkreśla Jacek Łukaszewski, szef Schneider Electric Polska.

Sercem "inteligentnego miasta" zawsze jest system gromadzenia i przetwarzania danych. Każde miasto to miliony informacji: o natężeniu ruchu samochodów, o jakości wody w wodociągach, zużyciu energii itd.

Wdrożenie systemu pomiarów w elektrycznych, gazowych czy wodociągowych sieciach komunalnych umożliwia uzyskiwanie danych nie tylko o potrzebach konsumentów, ale także np. o przyczynach strat energii bądź zanieczyszczenia wody. Korzystają z nich nie tylko miasta, ale i znajdujące się na ich terenie podmioty gospodarcze. Zgodnie z unijną dyrektywą do 2020 r. inteligentne liczniki, które są pierwszym krokiem w kierunku Inteligentnego Miasta, powinno mieć 80 proc. odbiorców, ale Polska ma jeszcze bardziej ambitne plany - chce wykonać 100 proc. normy. Do tej pory operatorzy sieci zainstalowali już u odbiorców ponad 150 tys. inteligentnych liczników i wkrótce rozpoczną ich testowanie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Komu są potrzebne "inteligentne miasta"?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!