W tym roku produkcja aut na pewno znacząco się zmniejszy. Krajowe fabryki szykują się na gorsze czasy.
- Na styczen i luty mamy zamówienia po 6,5 tys, sztuk - dodaje Ryszard Kowalski, rzecznik spółki.
Optymizmu brakuje też gliwickiemu Oplowi. - Wznawiamy produkcję 12 stycznia. Wiemy tyle, że będziemy produkować wolniej i mniej. Od nowego roku nie będzie już trzeciej zmiany - mówi w dzienniku Przemysław Byszewski, rzecznik GM Poland.
Niechętnie o przyszłości mówi też Volkswagen Poznań. - My także 12 stycznia wznawiamy produkcję. Nikt na razie nie odważy się na prognozy - mówi w "PB" Piotr Danielewicz, rzecznik spółki.
Jedynym producentem, który zachował optymizm jest Fiat. - Na razie mamy zamówienia podobne do grudniowych. Planujemy więc produkcję na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego, czyli około 500 tys. samochodów. W tej liczbie znajdzie się około 100 tys. fordów Ka. Będziemy jednak na bieżąco dostosowywać produkcję do zamówień - zastrzega Zdzisław Arlet, dyrektor tyskiej fabryki Fiat Auto Poland.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krajowi producenci aut tną prognozy