Futerkowe zwierzęta, które od lat niszczą auta i domy za Odrą, rozpoczęły inwazję na Polskę - alarmuje "Puls Biznesu".
"Na terenie całej Polski jeszcze nie możemy mówić o zjawisku masowym, mamy jednak potwierdzoną coraz większą liczbę przypadków zniszczeń spowodowanych przez kuny domowe w pojazdach w zachodniej i południowo-zachodniej części kraju" - mówi Łukasz Kuryłowicz, kierownik ds. produktów ubezpieczeniowych w Proamie.
"Wraz z migracją zwierząt z zachodnich do wschodnich regionów kraju rośnie również liczba szkód, jednak proces migracji jest długotrwały i potrwa jeszcze przynajmniej kilka lat" - podkreśla Łukasz Kuryłowicz.
Z tego powodu część ubezpieczycieli nie dostrzega jeszcze ataków kun w swoim portfelu szkód. Tak twierdzi np. PZU czy też Uniqa. Ale już np. w Warcie, drugim co do wielkości ubezpieczycielu na rynku majątkowym, szkody powodowane przez kuny są powodem troski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kuny zaatakowały samochody