W Brukseli przedstawiciele unijnych rządów porozumieli się w sprawie nowych przepisów o redukcji emisji CO2 przez samochody. Zdecydowano, aby złagodzić pierwotny projekt przepisów, przedstawiony przez Komisję Europejską.
W przypadku Fiata nowe modele mają emitować średnio 122 g/km, francuskie koncerny Renault i PSA dostały limit 126-127 g/km, a niemiecki Volkswagen - 132 g/km. Firma, która po 2015 r. wyprodukuje auta niespełniające limitu, będzie płacić kary. Za każdy wyprodukowany samochód niemieszczący się w ustalonym limicie koncerny będą płacić od 5 do 25 euro (jeśli pułap będzie przekroczony o mniej niż 3 g) lub 95 euro (powyżej 3 g przekroczenia). Rządy uzgodniły też, że w dalszej przyszłości redukcja emisji CO2 z samochodów ma być jeszcze większa - limit wyniesie tylko 95 g/km począwszy od 2020 r.
Redukcja emisji CO2 przez samochody jest niezbędna dla realizacji ambitnych, klimatycznych celów UE. Obecnie według danych Komisji Europejskiej wytwarzają one aż 12 proc. CO2 węgla trafiającego do atmosfery, podaje "GW".
Rządowy kompromis w sprawie CO2 nie podoba się ani organizacjom ekologicznym, ani producentom samochodów. Ale oczywiście z całkowicie przeciwstawnych powodów. Niemiecka federacja producentów samochodów krytykuje rządy za to, że w swoich planach ogóle nie uwzględniły pogarszających się warunków finansowych. Zdaniem VDA koncernów po prostu nie stać dziś na tak duże zmiany technologiczne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łagodniejszy kurs dla emisji CO2 samochodów