Coraz więcej osób zdaje egzaminy na prawo jazdy kategorii B1. Uprawnia ono do prowadzenia lekkich aut, którymi za dwa lata będzie można jeździć od 14. roku życia - informuje "Życie Warszawy".
Microcary wyglądają jak zwykłe miejskie samochody z tą różnicą, że mają zamontowane ograniczenie i mogą rozpędzić się do prędkości maksymalnej 45 km/godz. Wyposażone są w silniki Diesla o pojemności 500 cm sześc. i mocy 5, 4 KM. Auta są dwuosobowe, ale posiadają spory bagażnik, w którym bez problemu zmieści się wózek inwalidzki. Na Zachodzie takie pojazdy cieszą się dużym powodzeniem wśród osób niepełnosprawnych. Pojazdy nie są tanie: za microcara w promocyjnej cenie trzeba zapłacić 39 900 zł. Spala ok. 3,2 l na 100 km.
Na razie, by jeździć microcarem, trzeba mieć ukończone 16 lat i prawo jazdy kategorii B1. W 2013 roku wystarczy mieć ukończone 14 lat i prawo jazdy kategorii AM (np. na trzykołowce czy quady), którą przewiduje znowelizowany właśnie kodeks drogowy.
W ubiegłym roku w Warszawie do egzaminu w kategorii B1 przystąpiły 262 osoby, o 63 proc. więcej niż w 2009 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mikroauta coraz popularniejsze