Jak się będzie rozwijać polska motoryzacja? A dlaczego miałaby się rozwijać? Pytaniem na pytanie odpowiada dyrektor Czesław Świstak z zarządu Fiat Auto Poland, który wskazuje na fakty: przy potencjale rynku proporcjonalnie kilka razy większym niż np. w Hiszpanii czy Grecji u nas nie ma już co liczyć na pomoc publiczną, a koszty pracy rosną bodaj najszybciej w Europie co wpływa na ewentualnych inwestorów.
- Dlaczego motoryzacja miałaby rosnąć? - powtarza pytanie dyr.Świstak. Jego zdaniem, sukcesem będzie utrzymanie obecnej ilości fabryk samochodów i nasycenie ich modelami. A trzeba pamiętać, że model żyje 5-6 lat więc potrzebne jest zachowanie ciągłości jednego po drugim. - Jeśli uda się to zachować będzie dobrze, mówi przedstawiciel FAP. Biorąc pod uwagę cały sektor automotive, dyr.Świstak wskazuje na mocną pozycję producentów części i komponentów do produkcji samochodów. Zarówno kultura przemysłowa, jakość i elastyczność, dostawy "just in time", wysyłka na eksport, obniżanie cen i dbałość o koszty nabyta w swoich koncernach macierzystych - to wszystko przemawia na ich korzyść. Ten segment motoryzacji będzie się rozwijał. Natomiast wg przedstawiciela Fiata nie ma wielu racjonalnych powodów, aby rosła ilość produkowanych w Polsce aut.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na razie ciężko o rozwój polskiej motoryzacji