W ubiegłym miesiącu miała zapaść decyzja o fabryce turbosprężarek w Nowej Soli. Miała, ale nie zapadła.
- Nie ma żadnej odpowiedzi. To trochę niepokojące. Mam przecieki, że jednak bardziej prawdopodobne są lokalizacje w Rumunii i na Węgrzech - ujawnia źródło "Pulsu Biznesu".
Co ciekawe, w ubiegłym tygodniu międzyresortowy zespół ds. inwestycji zagranicznych już postanowił wesprzeć ten projekt programem wieloletniego wsparcia.
- Prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz powiedział mi, że jeden z dużych inwestorów dostał obietnicę pomocy publicznej, na jaką liczył - mówi w "PB" Krzysztof Dołganow, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, do której ma trafić projekt.
Sprawy nie chciał komentować Wadim Tyszkiewicz.
Daimler, producent mercedesów, smartów i maybachów, oraz japoński IHI, trzeci na świecie największy producent turbosprężarek notowany na giełdach w Tokio, Osace, Nagoi, Fukuoce i Sapporo, stworzyły kilka lat temu joint venture z fabrykami w Japonii i we Włoszech. Dzięki nowej inwestycji Daimler ma stać się trzecim w Europie producentów turbosprężarek.
Niewykluczone, że Daimler zwleka, bo chce najpierw podjąć decyzję o fabryce mercedesów klasy A i B. Informację tę opublikował w ubiegłym tygodniu magazyn "Auto News Europe". Zobacz więcej: O fabryce Mercedesa w Polsce coraz głośniej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie będzie fabryki turbosprężarek Mercedesa w Nowej Soli