Na rynku motoryzacyjnym szykuje się kolejna konsolidacja. Tym razem japońsko-amerykańska. Nissan, trzeci pod względem wielkości koncern motoryzacyjny w Japonii, będzie dostarczał samochody Chryslerowi, amerykańskiemu odpowiednikowi, który niedawno rozstał się z niemieckim Daimlerem.
Koncerny liczą, że dzięki wymianie technologii zmniejszą koszty produkcji oraz dystrybucji.
Nissan będzie produkował na potrzeby Chryslera małe i ekonomiczne auta, które obecnie biją rekordy popularności w USA. Amerykanie zajmą się wytwarzaniem pick-upów. - Po podpisaniu umowy niemal natychmiastowo otrzymamy dostęp do segmentu, o którym na razie mamy znikome pojęcie - mówi cytowany przez dziennik Tom LaSorda, szef Chryslera.
To może być klucz do wyjścia koncernu z długów. Od dwóch lat Chrysler, który w 80 proc. należy do funduszu Cerberus Capital Management, notuje straty.
Carlos Ghosn, szef Nissana, jest przekonany, że jeśli próbna współpraca się powiedzie, to niewykluczone, że dojdzie do kolejnych projektów.
Japoński koncern, którego 44 proc. akcji należy do Renault, francuskiego producenta aut, rok temu próbował połączyć siły z amerykańskim koncernem. Wtedy był to General Motors, największy gracz na tym rynku. Po trzech miesiącach rozmowy zostały przerwane - przypomniał "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nissan będzie współpracować z Chryslerem