Opel zmniejszy zatrudnienie o kolejne 300 osób

Opel zmniejszy zatrudnienie o kolejne 300 osób
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Spółka Opel Manufacturing Poland, z której na początku tego roku dobrowolnie odeszło 190 pracowników, zamierza zmniejszyć zatrudnienie w Gliwicach i Tychach o dalsze 300 osób. W poniedziałek w spółce rozpocznie się kolejna tura programu dobrowolnych odejść (PDO).

  • Od lutego br. gliwicka fabryka pracuje na dwie, a nie - jak wcześniej - na trzy zmiany.
  • Ok. 400 pracowników zostało czasowo oddelegowanych do pracy za granicą, głównie w niemieckiej fabryce Opla w Ruesselsheim. 
  • Pierwsza tura programu dobrowolnych odejść, obejmująca 190 osób, dotyczyła pracowników gliwickiej fabryki.
  • W ramach drugiej tury będzie mogło odejść w sumie ok. 300 osób; według informacji związkowców, będzie to 275 osób z Gliwic oraz 25 z zakładu w Tychach.

Zmniejszenie zatrudnienia oraz poziomu produkcji służy dostosowaniu ich do aktualnego popytu na wytwarzane w Gliwicach samochody. Od lutego br. gliwicka fabryka pracuje na dwie, a nie - jak wcześniej - na trzy zmiany. Ponadto ok. 400 pracowników zostało czasowo oddelegowanych do pracy za granicą, głównie w niemieckiej fabryce Opla w Ruesselsheim. Osobom oddelegowanym przysługują dodatkowe świadczenia i elementy wynagrodzenia, korzystniejsze od przewidzianych w Kodeksie pracy.

Pierwsza tura programu dobrowolnych odejść, obejmująca 190 osób, dotyczyła pracowników gliwickiej fabryki. W ramach drugiej tury będzie mogło odejść w sumie ok. 300 osób; według informacji związkowców, będzie to 275 osób z Gliwic oraz 25 z zakładu w Tychach, gdzie trwają przygotowania do uruchomienia w 2019 r. produkcji silników benzynowych PureTech. Zgłoszenia chętnych będą przyjmowane od 23 kwietnia do 11 maja.

- Firma przechodzi obecnie zmiany organizacyjne; przeprowadzamy je w sposób, który pozwoli nam optymalnie dostosować się do realiów rynkowych i biznesowych. Dzięki temu zwiększamy konkurencyjność i zyskujemy możliwości stabilnego rozwoju. Pierwsze efekty są już widoczne: przygotowujemy się do uruchomienia w przyszłym roku produkcji nowoczesnego silnika benzynowego w naszym zakładzie w Tychach. Jestem przekonany, że obecne działania otworzą nam drogę do kolejnych projektów - ocenił w piątek dyrektor generalny Opel Manufacturing Poland Andrzej Korpak.

Druga tura programu dobrowolnych odejść potrwa do lipca. Spółka tłumaczy, że program jest jednym z działań, prowadzonych w ramach reorganizacji firmy ukierunkowanej na obniżenie kosztów i zwiększenie konkurencyjności. Oferowane pracownikom warunki odejścia Opel określa jako "bardzo atrakcyjne".

- Pracownikom, którzy zdecydują się na dobrowolne odejście z fabryki w pierwszym tygodniu przyjmowania zgłoszeń, będzie przysługiwać odprawa wynosząca maksymalnie 21 miesięcznych wynagrodzeń. Tym, którzy decyzję podejmą później, przysługiwać będzie maksymalnie 20 miesięcznych pensji - poinformował przewodniczący Solidarności w Opel Manufacturing Poland w Gliwicach Mariusz Król, cytowany przez biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Zasady korzystania z programu dobrowolnych odejść zostały określone w regulaminie, uzgodnionym pomiędzy pracodawcą a związkami. Król spodziewa się, że podobnie jak podczas pierwszej tury programu, z kolejnego PDO skorzystają przede wszystkim pracownicy starsi stażem, których wynagrodzenia są wyższe niż w przypadku młodych pracowników, a co za tym idzie wyższe są też odprawy.

W ocenie Króla zasady korzystania z PDO są dość dobrze oceniane zarówno przez związek, jak i beneficjentów programu, jednak fakt kolejnej redukcji zatrudnienia w polskich zakładach Opla nie jest dobrą wiadomością.

- Mamy nadzieję, że to już koniec redukcji w naszej fabryce. Liczymy, że otrzymamy do produkcji nowy model, który będzie się dobrze sprzedawał, a w ślad za tym można będzie ponownie zwiększać zatrudnienie - powiedział przewodniczący.

Opel Manufacturing Poland zatrudnia obecnie 3370 osób, w większości w fabryce samochodów w Gliwicach. Ogłoszone ostatnio decyzje w sprawie uruchomienia produkcji silników w zakładzie w Tychach spowodują, że na początku przyszłego roku do tej fabryki wróci z Gliwic 250 jej pracowników, a ponadto przejdzie tam ok. 400 pracowników gliwickiego zakładu.

W ub. roku fabryka w Gliwicach wyprodukowała ponad 165,2 tys. samochodów, o 18 proc. mniej niż w rekordowym dla zakładu 2016 r., kiedy w Gliwicach powstało ponad 201,2 tys. aut. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że wielkość produkcji to pochodna zapotrzebowania rynku. Na spadek liczby wytworzonych aut wpłynął w dużym stopniu Brexit, co wiąże się z tym, iż rynek brytyjski jest jednym z najważniejszych dla wytwarzanego w Gliwicach Opla Astry.

W związku ze zmniejszeniem produkcji, w lutym gliwicki zakład rozpoczął pracę na dwie zmiany. Spółka tłumaczy, że zmiany organizacyjne były konieczne, aby dostosować poziom produkcji do popytu na rynku, a w efekcie utrzymać wysoki poziom wydajności i konkurencyjności. Dla uniknięcia zwolnień przygotowano program dobrowolnych odejść i oddelegowano część pracowników do Niemiec.

- Podejmowane działania wpisują się w ogłoszony przez firmę Opel program dla przyszłości - PACE!, realizowany przez spółkę w całej Europie, by przywrócić firmie mocną pozycję na rynku i trwałą rentowność - podał Opel.

Opel Manufacturing Poland to część europejskiej spółki Opel, która w ub. roku została przejęta od amerykańskiego General Motors przez francuską grupę PSA, właściciela marek Citroen i Peugeot. W listopadzie ub. roku nowy właściciel przedstawił plan dla Opla pod nazwą PACE!, zakładający m.in. utrzymanie wszystkich europejskich zakładów tej firmy, poprawę jej konkurencyjności oraz wzmocnienie pozycji rynkowej i osiągnięcie prognozowanych zysków.

W marcu Grupa PSA potwierdziła, że w 2019 r. rozpocznie wytwarzanie silników benzynowych PureTech w należącej do Opla fabryce w Tychach, gdzie od kilku lat nie była prowadzona produkcja. Tyska fabryka przygotowuje się obecnie do jej uruchomienia - zmodernizowano infrastrukturę zakładu, powiększono powierzchnię produkcyjną, całkowicie wymieniono maszyny i urządzenia. Trwają testy i prace instalacyjne, dzięki którym technologie produkcji i sterowania, wspierane zaawansowanymi systemami informatycznymi, w przyszłym roku mają być w pełni gotowe do produkcji silników. Według związkowców, produkcja powinna rozpocząć się już w połowie stycznia.

W ostatnich tygodniach w listach do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy z Sierpnia'80 wyrażali niepokój o przyszłość polskich zakładów Opla, oceniając, iż w tym roku produkcja gliwickiej fabryki może zmniejszyć się do ok. 115 tys. samochodów. Obecna liczba zatrudnionych przewyższa potrzeby produkcyjne fabryki, co - według związku - może prowadzić do likwidacji kolejnej, drugiej zmiany produkcyjnej. Dyrekcja fabryki nie skomentowała tych informacji. Stabilne działanie ma zapewnić firmie m.in. uruchomienie w Tychach produkcji silników.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Opel zmniejszy zatrudnienie o kolejne 300 osób

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!