Produkt wyróżniający się formą może budować przewagę na rynku, ale firma musi najpierw wpisać dizajn w swoją strategię. Projektant i producent grają do jednej bramki.
Siłę produktu, który umie się podobać, znają chociażby producenci mebli - a w tej branży polska gospodarka liczy się w Europie. Okazuje się, i coraz więcej polskich przedsiębiorców i menedżerów to widzi, że o innowacyjności może przesądzać także unikatowa forma. Wiedzą o tym polscy eksporterzy żywności, którzy zdobywają rynki i klientów nie tylko jakością produktu, ale i unikatowym, nowatorskim, łamiącym stereotypy pomysłom na konfekcjonowanie.
Tam, gdzie wszyscy liczący się w branży, ostro konkurujący gracze wytwarzają podobnie praktyczne, porównywalne co do jakości produkty, dizajn może tworzyć tę dodatkową wartość przechylającą szalę na stronę rynkowego sukcesu. Przekonują się o tym m.in. producenci taboru dla komunikacji publicznej. Przy dużej konkurencji, daleko posuniętej standaryzacji i wysokich wartościach kontraktów warto inwestować w atrakcyjną formę pojazdu, który (o czym dobrze wiedzą samorządowcy) staje się elementem wizerunku miasta, a nawet więcej - podnosi jakość życia.
W dalszej części artykułu:
- Bez czego nie ma dobrego designu?
- Dlaczego projektant powinien być osobą "z zewnątrz"?
- Jak nie zepsuć wdrożenia projektu?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piękno i przemysł - razem z rozsądku