Blisko 40 proc. ankietowanych właścicieli samochodów w Polsce przyznało, że w ostatnich 12 miesiącach ograniczyło lub w ogóle przestało jeździć autem. Połowa zadeklarowała, że jeździ tyle samo co zwykle - takie są wyniki badania, jakie przeprowadził wśród swoich klientów ING.
Dla porównania, w Niemczech na taki krok zdecydowało się 9 proc. konsumentów, a w znajdujących się w trudnej sytuacji gospodarczej Włoszech i Hiszpanii – 24 proc.
Tłem dla tych wyników są słabe dane o sprzedaży detalicznej paliw w Polsce - w lutym była ona o 6 proc. niższa niż rok wcześniej. Roczna realna dynamika jest ujemna od września (wyłączając styczeń) i średnio wyniosła w tym okresie -2 proc. r/r.
- Nastroje konsumentów są nienajlepsze, a do tego wciąż trudno z przekonaniem mówić, że zbliża się ożywienie w strefie euro, które byłoby bodźcem do poprawy sytuacji w Polsce – mówi Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego. - W postawach gospodarstw domowych powinna więc zachodzić adaptacja do gorszych warunków, chociażby w postaci racjonalizowania i cięcia wydatków.
W miarę jak ona postępuje, a budżety domowe i nawyki konsumpcyjne są dostrajane do panujących warunków, jesteśmy w stanie odzyskiwać optymizm nawet przy niskim stanie koniunktury. „To, naszym zdaniem, może się uwidaczniać w danych od połowy tego roku, o ile zacznie już wtedy przygasać wzrostowy trend w stopie bezrobocia” – podkreśla Ogonek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polacy z oszczędności rezygnują z podróży samochodem