Na ulicach stolicy Afganistanu, można spotkać używane przez Afgańczyków samochody z rejestracjami z całej Europy, m.in. z Niemiec, Francji, Holandii i Estonii. Ale zdecydowanie najwięcej z nich ma numery rejestracyjne z... Polski, informuje "Dziennik Polski".
Po Kabulu jeździ też kilkanaście autobusów marki Autosan, m.in. w barwach PKS Wyszków, LOT-u i z reklamą wody mineralnej "Muszynianka". Trzecią grupę pojazdów z Polski stanowią wysłużone ciężarówki, m.in. stary i kamazy.
Samochody trafiają pod Hindukusz głównie drogą lądową - przez Rosję i Uzbekistan. I to w hurtowych ilościach, na lawetach. Interes najwyraźniej handlarzom się opłaca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski złom na drogach Afganistanu