Prezes rady VW broni decyzji o nieujawnianiu wyników śledztwa ws. manipulacji

Prezes rady VW broni decyzji o nieujawnianiu wyników śledztwa ws. manipulacji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Prezes rady nadzorczej Volkswagena Hans Dieter Poetsch bronił w środę decyzji o nieujawnianiu wyników wewnętrznego śledztwa ws. manipulacji emisjami spalin w silnikach Diesla. W jego ocenie takie działanie mogłoby narazić firmę na "niepotrzebne ryzyko prawne".

Poetsch mówił w środę akcjonariuszom na dorocznym spotkaniu, że koncern dał prowadzącej śledztwo amerykańskiej firmie Jones Day całkowicie wolną rękę w działaniach. Wyniki ich badań zostały przekazane amerykańskim władzom i stanowiły element umowy z USA.

Prezes rady nadzorczej VW zwracał uwagę, że przeprowadzone śledztwo było "jednym z najbardziej dokładnych w historii niemieckiego przemysłu". W jego trakcie przesłuchano setki świadków - dodał. Zwrócił jednocześnie uwagę, że ujawnienie wyników śledztwa naraziłoby koncern na "niepotrzebne ryzyko" o charakterze prawnym. Byłoby też sprzeczne z elementami ugody zawartej z władzami USA.

Pod koniec kwietnia sędzia federalnego sądu okręgowego w Detroit zatwierdził ugodę Volkswagena z ministerstwem sprawiedliwości USA w sprawie sankcji finansowych za fałszowanie pomiarów toksyczności spalin w silnikach Diesla produkowanych przez ten koncern samochodów.

Na mocy ugody Volkswagen zapłaci łącznie ponad 4,3 mld dolarów w zamian za umorzenie toczących się przeciwko niemu postępowań karnych. W styczniu koncern przyznał się do winy w odniesieniu do zarzucanych mu przestępstw, w tym sprzysiężenia się w celu łamania przepisów o ochronie środowiska i utrudniania działalności wymiaru sprawiedliwości.

Zawarty kompromis obejmuje grzywnę w wysokości 2,8 mld dolarów za popełnione przestępstwa oraz 1,5 mld dolarów tytułem uregulowania cywilnoprawnych pozwów władz państwowych. Ponadto siedmiu pracownikom koncernu postawiono zarzuty popełnienia przestępstw na terytorium USA, ale pięć z tych osób przebywa w Niemczech i ich ekstradycja jest praktycznie wykluczona.

W następstwie dochodzenia podległej rządowi USA Agencji Ochrony Środowiska (EPA) Volkswagen przyznał się we wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pozwalającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla. Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prezes rady VW broni decyzji o nieujawnianiu wyników śledztwa ws. manipulacji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!