Związkowcy, którzy 10 marca br. protestowali przed siedzibą spółki Proseat w Wapienicy nadal czekają na podjęcie rozmów przez pracodawcę. W piątek 19 marca przed firmą odbędzie się kolejna pikieta.
Protest ma podłoże płacowe - związkowcy domagają się dla całej załogi podwyżek wynagrodzeń rzędu 450 zł. Pracodawca proponował 50 zł. I tak negocjacje utknęły w martwym punkcie.
Bielska spółka Proseat (dawniej "Gesting Poland"), produkuje elementy wyposażenia samochodów (m.in. zagłówki) i zatrudnia ok. 600 osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Protestu w Proseat ciąg dalszy