Ciężarówki i autobusy przyspieszają. Ich sprzedaż napędzają: handel, budownictwo i komunikacja miejska.
Motorem branży jest segment pojazdów ważących powyżej 16 ton. Do końca maja nabywców znalazło 8182. To aż o 81 proc. więcej niż przed rokiem, kiedy segment tirów też mocno rósł. Eksperci uważali wtedy, że napędzają go obawy (zresztą uzasadnione) o wzrost cen pojazdów po wprowadzeniu nowej normy czystości spalania euro IV.
Jak mówi Marek Zawistowski, dyrektor marketingu Renault Trucks, rozwijający się transport międzynarodowy oraz rynek usług budowlanych stale zwiększają zainteresowanie pojazdami.
Liderem segmentu tirów po pięciu miesiącach jest DAF. Holendrzy sprzedali 1746 pojazdów wobec 915 rok wcześniej. Wyprzedzili szwedzką Scanię, która sprzedała 1621 sztuk wobec 562 do końca maja 2006 r.
Holenderski DAF po pięciu miesiącach przewodzi ponadto w generalnej stawce firm sprzedających w Polsce ciężarówki powyżej 6 ton. Sprzedał aż 1883 pojazdy. Tym samym wyprzedził głównego rywala - firmę MAN. Niemcy do końca maja znaleźli nabywców na 1839 samochodów.
Nieźle ma się w Polsce także rynek autobusów. Przez pięć miesięcy producenci i importerzy sprzedali 542 sztuki, wobec 416 przed rokiem. Rynek nakręcają samorządy, które kupiły 310 autobusów miejskich, wobec 131 rok wcześniej.
Liderem jest tu Solaris. Spółka sprzedała 160 autobusów miejskich, wyprzedzając MAN (40 sztuk).
Firma Krzysztofa i Solange Olszewskich przewodzi też w klasyfikacji ogólnej sprzedaży autobusów. Zdetronizowała rywali, sprzedając 167 pojazdów. Drugi w rankingu jest wieloletni lider Autosan. Spółka Sobiesława Zasady (grupa Polskie Autobusy) sprzedała tylko 98 pojazdów.