Bank wypowiedział umowę kredytową Toorze, producentowi aluminiowych komponentów do samochodów, opiewającą na ponad 15 mln zł. To już czwarta instytucja finansowa, która zdecydowała się na taki krok po Pekao, Fortisie i Calyon Banku.
Raiffeisen argumentuje decyzję o wypowiedzeniu kredytu tym, że Toora nie wpłaciła w terminie należnej bankowi kwoty. Ponadto sytuacja finansowa spółki i jej perspektywy rozwoju pogorszyły się na tyle, że zagraża to jej zdolnościom do spłaty zadłużenia. Puls Biznesu przypomina, że Toora balansuje na krawędzi upadłości, więc zarząd firmy próbuje przekonać banki do rozłożenia kredytów na dłuższy okres.
Całe zamieszanie dezorientuje inwestorów co wpływa rzecz jasna na giełdowe notowania Toory.