Jaka będzie przyszłość zakładów fabryki Fiata w Tychach i zatrudnionych tam ludzi, gdyby Włosi wyprowadzili stamtąd produkcję bestsellerowego modelu Panda? Związkowcy z Sierpnia 80 obawiają się, że taki ruch spowoduje zwolnienia setek pracowników i wzywają wicepremiera Waldemara Pawlaka do działania.
Związkowcy są przekonani, że trzeba dmuchać na zimne, mimo że nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, że Włosi mają zamiar wyprowadzać cokolwiek z tyskiej fabryki.
Faktem jest natomiast spotkanie szefostwa Fiata z przedstawicielami włoskiego rządu, który domaga się zwiększenia produkcji samochodów w Italii. Czy miałoby się to stać kosztem fabryki w Tychach? Tego na razie do końca nie wiadomo. Mówi się o przejęciu Lancii Y z sycylijskiej fabryki Termini Imerese i rozpoczęciu produkcji Nowej Pandy w Pomigliano pod Neapolem. Jasne jest, że włoski pracownik jest o wiele droższy od Polaka. Wiadomo też, że związkowcy Fiata w Polsce, oprócz batalii o Pandę w Tychach ruszyli do boju o podwyżki i premie, za wyjątkowo udany miniony rok.
W zakładach Fiat Auto Poland w Tychach produkuje się modele: 500, 600 i Panda oraz Forda Ka. W minionym roku fabryka wyprodukowała ponad 600 tys. samochodów.