Ministerstwo skarbu USA stara się o to, by koncern GM przygotował złożenie 1 czerwca wniosku o upadłość, choć spółka ta twierdzi, że może dokonać reorganizacji bez pomocy sądu, napisał "New Tork Times". GM funkcjonuje obecnie dzięki pożyczkom udzielonym przez rząd, który w zamian domaga się redukcji kosztów działania i częściowej spłaty długów spółki.
Powołany przez Biały Dom zespół ds. uzdrowienia sytuacji przemysłu motoryzacyjnego chce, by GM w ciągu 60 dni sporządził wiarygodny plan restrukturyzacji. Wg "New York Timesa" wniosek o ogłoszenie bankructwa ma być przygotowany na wypadek, gdyby GM nie zdołał porozumieć się z wierzycielami w sprawie wymiany swego liczącego ok. 28 mld USD długu na akcje koncernu. Jak pisze gazeta, urzędnicy ministerstwa skarbu rozpatrują wariant, w którym po ogłoszeniu bankructwa GM jego przyszłościowe aktywa zakupiłaby nowo utworzona spółka, finansując to z otrzymanych z budżetu państwa 5 - 7 mld USD.
Fritz Henderson, który 31 marca zastąpił na stanowisku prezesa GM Ricka Wagonera, sygnalizował już możliwość ogłoszenia upadłości, jeśli negocjacje z wierzycielami nie przyniosą wyniku.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rząd USA chce upadłości GM?