Przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej Solidarności są oburzeni zwolnieniem pracownika tyskiej firmy Nexteer Automotive Poland, który - według ich relacji - stracił pracę za czytanie związkowej gazety. Zarząd firmy zaprzecza, by właśnie to było przyczyną zwolnienia.
Pracownik miał zostać pouczony przez kierownika, że w firmie jest zakaz czytania "takich rzeczy"; odmówił napisania w tej sprawie notatki służbowej, uważając, że nie ma do tego powodu. Kilkadziesiąt minut później otrzymał wypowiedzenie.
"Kiedy zapytałem o powód, (kadrowa - PAP) powiedziała, że chodzi o czytanie związkowej gazety" - relacjonował zwolniony. Zakład opuścił w eskorcie ochroniarzy. Jego zdaniem, w firmie wydano zakaz czytania jakichkolwiek materiałów związkowych.
Przedstawiciele zarządu firmy, w której od kilku miesięcy trwa konflikt związkowców z Solidarności z zarządem, zaprzeczają, że czytanie związkowej gazety stało się przyczyną zwolnienia pracownika. Nie chcą jednak udzielać bardziej szczegółowych informacji o powodach i okolicznościach zwolnienia.
"Informacja o tym, że fakt czytania prasy przez pracownika był powodem jego zwolnienia, jest nieprawdziwa. W każdym przypadku przed podjęciem decyzji o wręczeniu wypowiedzenia pracodawca - w tym przypadku Nexteer Automotive Poland - skrupulatnie analizuje sytuację związaną z danym pracownikiem, co pozwala na działanie w pełni zgodne z regulaminem pracy. Tak też było w tym przypadku" - oświadczył Piotr Dembiński, reprezentujący zarząd firmy.
Zwolniony pracownik zapowiada, że o swoje prawa będzie walczył w sądzie. Na drogę sądową sprawę skierował także szef Solidarności w Nexteer Grzegorz Zmuda, w czerwcu zwolniony z pracy dyscyplinarnie. Pierwszą rozprawę w jego sprawie zaplanowano na czwartek w wydziale pracy i ubezpieczeń społecznych Sądu Rejonowego w Tychach.
Według Zmudy, zwolniono go za to, że podczas legalnego strajku ostrzegawczego w tyskiej firmie używane były trąbki i gwizdki. Zdaniem przewodniczącego i prawników śląsko-dąbrowskiej Solidarności to zwolnienie było bezprawne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: "S": pracownik Nexteer zwolniony za czytanie związkowej gazety