"Solidarność" zapowiada na piątek (11.09) protest przed bramą zakładu Fiat-GM Powertrain Polska w Bielsku–Białej. To efekt niewystarczającej zdaniem związkowców reakcji kierownictwa koncernu na zgłoszone przez nich postulaty.
"S" otrzymała już odpowiedź na wysłaną do dyrekcji koncernu we Włoszech skargę na dyryrektora Emo. Związkowcy domagali się w piśmie nie tylko zwrotu symboli, ale i odwołania Maurizio Emo, zaprzestania prześladowania członków związku oraz podwyżek płac. W przesłanej odpowiedzi Włosi przepraszają członków związku, zapewniają, że chcą rozmawiać, ale o żadnych szczegółach nie piszą. "S" zdecydowała się więc nie odwoływać zapowiedzianego protestu.
Jak mówi szefowa "Solidarności" w koncernie Wanda Stróżyk, protest nie ma jednak charakteru wyłącznie wewnętrznego. Jego celem jest też zwrócenie uwagi na coraz częstsze w całym kraju ataki za związki zawodowe: - Chodzi o liczne przypadki łamania praw i wolności pracowniczych. Prześladowanie członków "Solidarności" to nie jest wyłącznie sprawa Fiata. Takie praktyki mają miejsce w większości zakładów pracy w Polsce. A przecież "Solidarność" jest jednym z głównych elementów systemu ochrony praw pracowniczych w naszym kraju - podkreśla Stróżyk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: "Solidarność" będzie protestować przed bielskim Fiat-GM Powertrain