Trudno pozyskać inwestora dla Suwar, bo główni akcjonariusze rzadko grają w jednej drużynie. Teraz spierają się o zmiany w zarządzie.
- Nie sądzę, żeby było możliwe pozyskanie inwestora w sytuacji, gdy może on mieć trudności z porozumieniem się ze wszystkimi znaczącymi akcjonariuszami spółki - wyjaśnia Wojciech Sobczak, prezes Suwar, jednocześnie prezes Krezusa.
Problem polega na tym, że w akcjonariacie Suwar figuruje porozumienie akcjonariuszy mniejszościowych, które reprezentuje łącznie 23,65 proc. głosów. Niekiedy jest w opozycji do akcjonariuszy dominujących. Ostatnio porozumieniu udało się zablokować przygotowywaną od ponad roku fuzję Suwar z Boryszewem Erg.
- Cały czas rozmawiamy z przedstawicielem porozumienia. Korzystną opcją byłoby odkupienie akcji jednej ze stron przez drugą - zauważa Wojciech Sobczak.
Czy prowadzone są takie rozmowy?
- Nie chciałbym komentować tej kwestii - twierdzi Witold Kowalczuk, przedstawiciel porozumienia akcjonariuszy.
Jednak nawet jeśli inwestor nie wejdzie do Suwar, spółka będzie się rozwijać.
- Suwary wymagają lekkiej restrukturyzacji, planowane są też inwestycje - podkreśla Wojciech Sobczak.
W tym celu prezes planuje poszerzyć zarząd o menedżera pracującego w toruńskiej Elanie (zakład kontrolowany przez Romana Karkosika).
- Nie wyznaczono jeszcze posiedzenia rady nadzorczej, na którym miałby zostać powołany nowy członek zarządu. Dojdzie do tego prawdopodobnie jeszcze przed walnym zgromadzeniem - zapowiada Wojciech Sobczak.
Walne zwołano na 25 czerwca. Planowane są m.in. zmiany w radzie nadzorczej w oparciu o głosowanie grupami.
- Ten punkt pojawił się w porządku obrad na nasz wniosek. Mamy już kandydatów do rady. Dlatego nie wyobrażam sobie, żeby w tej sytuacji, jeszcze przed walnym, miałoby dojść do poszerzenia zarządu, i to o osobę „przywiezioną w walizce” - twierdzi Witold Kowalczuk.